
Chmielewski z niedosytem po Rajdzie Dolnośląskim
2015-10-19 - P. Krupka Tagi: Rajd Dolnośląski, Chmielewski, RSMP
Za nami przedostatnia runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski w sezonie 2015. Areną zmagań najlepszych zawodników RSMP była tym razem Kotlina Kłodzka, gdzie w miniony weekend rozegrano 49. Rajd Dolnośląski. W licznej stawce załóg znalazł się duet Jan Chmielewski - Grzegorz Dachowski, który w Citroënie DS3-R3T wywalczył zwycięstwo w klasie 3, drugie miejsce wśród samochodów z napędem na jedną oś oraz wysokie, ósme miejsce w klasyfikacji generalnej siódmej rundy krajowego czempionatu.
Jan Chmielewski: Rajd Dolnośląski kończymy solidnym wynikiem, bo tak można z pewnością określić zwycięstwo w klasie 3 oraz drugie miejsce w kategorii 2WD. Do naszego konta dorzuciliśmy też punkty za pozycję w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej. Wygraliśmy cztery ostatnie odcinki specjalne, prezentując na koniec drugiego dnia szybkie tempo i odrabiając znaczną część straty spowodowanej przebitą oponą na pierwszym niedzielnym oesie. Mimo to z Kotliny Kłodzkiej wyjeżdżamy z małym niedosytem, bo od wygranej w "ośce" dzieliły nas tylko 4 sekundy, a znacznie więcej czasu straciliśmy z powodu "kapcia". Patrząc z perspektywy tego, w jakiej sytuacji znajdowaliśmy się po Rajdzie Nadwiślańskim cieszę się bardzo, że powróciliśmy do walki o najwyższe pozycje i raz jeszcze dziękuję wszystkim tym, dzięki którym start na Dolnym Śląsku był w ogóle możliwy. Podziękować wypada również licznym grupom kibiców, którzy mimo kiepskiej pogody, nieraz brodząc w błocie, zagrzewali nas do jeszcze szybszej jazdy.
Grzegorz Dachowski: Miło było powrócić po czterech latach na prawy fotel rajdówki Janka, do dobrze znanego mi Citroëna DS3-R3T. Trudno być niezadowolonym z wyniku w Rajdzie Dolnośląskim, szczególnie biorąc pod uwagę trudne warunki, z którymi przyszło nam się zmierzyć na oesach. Dawno już nie jeździliśmy pełnej pętli po zmroku, ale uważam, że warto było w ten sposób urozmaicić rywalizację w tym i tak ciekawym rajdzie, a jazdę w ciemnościach znacząco ułatwiła nam niezawodna "elektrownia" marki WESEM.
Sponsorami zespołu są: WESEM, właściciel marki NEO, Caffaro, Fuchs Oil, ZF - właściciel marki Sachs, REVICO oraz Chemoservis Dwory; patronat medialny sprawują Radio RMF-FM, TVP Kraków i wydawnictwo FENIKS MEDIA.
Grzegorz Dachowski: Miło było powrócić po czterech latach na prawy fotel rajdówki Janka, do dobrze znanego mi Citroëna DS3-R3T. Trudno być niezadowolonym z wyniku w Rajdzie Dolnośląskim, szczególnie biorąc pod uwagę trudne warunki, z którymi przyszło nam się zmierzyć na oesach. Dawno już nie jeździliśmy pełnej pętli po zmroku, ale uważam, że warto było w ten sposób urozmaicić rywalizację w tym i tak ciekawym rajdzie, a jazdę w ciemnościach znacząco ułatwiła nam niezawodna "elektrownia" marki WESEM.
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Chmielewski z niedosytem po Rajdzie Dolnośląskim
Podobne: Chmielewski z niedosytem po Rajdzie Dolnośląskim




Podobne galerie: Chmielewski z niedosytem po Rajdzie Dolnośląskim

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter