Carlos Sainz zaprzecza, by mógł powrócić na jeden rajd do WRC

Carlos Sainz uciął pogłoski, że może sensacyjnie powrócić do Rajdowych Mistrzostw Świata, startując gościnnie samochodem Volkswagen Polo R WRC, którego przez wiele ostatnich miesięcy testował i pomagał rozwijać. Hiszpan wraz ze swoim byłym pilotem Luisem Moyą byli łączeni z występem w pojedynczym rajdzie. Teraz jednak Sainz przyznał otwarcie, że takie rozwiązanie nie wchodzi w grę - były mistrz świata skupi się zamiast tego na byciu ambasadorem marki i doradcą sportowym. Oczywiście kiedy tylko powróci z Rajdu Dakar, w którym wystartuje juz za niecały miesiąc w samochodzie typu buggy. "Mamy teraz trzech potwierdzonych kierowców i ważne jest dla nich, by mieli możliwie jak najwięcej czasu spędzonego za kierownicą." - wyjaśnił Sainz, który do spółki z Sebastienem Ogierem ma ogromny wkład w nową konstrukcję rajdówki Volkswagena. "Oczywiście, jeśli będzie potrzeba żebym przetestował auto, to zrobię to, ale poza tym nie mam innych planów." Po raz ostatni 50-letni dziś Sain wystartował w WRC w 2005 roku w Grecji, kiedy to zastąpił słabo spisującego się w Citroenie Francoisa Duvala.