Rajdy » Adam Małysz w Egipcie: Trzymamy równe tempo!
Mamy kolejne dobre wieści z Rajdu Faraonów. Na drugim etapie kierowca Orlen Team pilotowany przez Xaviera Panseri ponownie wywalczył trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Małysz - jak obiecał - trzyma doskonałe tempo!
Gorąco, daleko od cywilizacji, zmienne warunki na trasie - taki jest Rajd Faraonów. Adam Małysz świetnie radzi sobie w takich warunkach: Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego występu - ocenia Adam. - To był trudny odcinek, ale daliśmy radę i strata do prowadzących jest niewielka. Czuję, że walczę o najwyższe cele i to mi się bardzo podoba. Auto spisywało się bardzo dobrze. Na początku pojechaliśmy inną drogą niż reszta rajdu, ale nie straciliśmy specjalnie czasu na odnalezienie waypointu (punkt nawigacyjny). Było dużo poprzecznych przejazdów przez koleiny więc mocno nas wytrzęsło - na dziurach musiałem trochę zwalniać, bo potwornie zaczęły boleć mnie mięśnie międzyżebrowe. Nie zmienia to faktu, że i tak jestem bardzo zadowolony. Na 180-tym kilometrze doszedł nas Wasiljew i zaczęła się zażarta walka. My z prawej na wydmach, oni z lewej i tak na przemian. Na metę wjechaliśmy 7 sekund za Rosjaninem, ale na tym to polega. Twarda intensywna rywalizacja - dokładnie tak jak lubię i do czego przyzwyczaił mnie sport - kończy Adam.
Starty Adama Małysza samochodem MINI są możliwe dzięki zaangażowaniu sponsorów: PKN Orlen i Red Bull oraz partnerów: Generali i The North Face.
Gorąco, daleko od cywilizacji, zmienne warunki na trasie - taki jest Rajd Faraonów. Adam Małysz świetnie radzi sobie w takich warunkach: Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego występu - ocenia Adam. - To był trudny odcinek, ale daliśmy radę i strata do prowadzących jest niewielka. Czuję, że walczę o najwyższe cele i to mi się bardzo podoba. Auto spisywało się bardzo dobrze. Na początku pojechaliśmy inną drogą niż reszta rajdu, ale nie straciliśmy specjalnie czasu na odnalezienie waypointu (punkt nawigacyjny). Było dużo poprzecznych przejazdów przez koleiny więc mocno nas wytrzęsło - na dziurach musiałem trochę zwalniać, bo potwornie zaczęły boleć mnie mięśnie międzyżebrowe. Nie zmienia to faktu, że i tak jestem bardzo zadowolony. Na 180-tym kilometrze doszedł nas Wasiljew i zaczęła się zażarta walka. My z prawej na wydmach, oni z lewej i tak na przemian. Na metę wjechaliśmy 7 sekund za Rosjaninem, ale na tym to polega. Twarda intensywna rywalizacja - dokładnie tak jak lubię i do czego przyzwyczaił mnie sport - kończy Adam.
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Adam Małysz w Egipcie: Trzymamy równe tempo!
Podobne: Adam Małysz w Egipcie: Trzymamy równe tempo!
Małysz dachował! Sonik stracił prowadzenie w quadach »
Małysz na półmetku Rajdu Egiptu: Trikowa nawigacja! »
Adam Małysz doskonale rozpoczął Rajd Faraonów! »
Rafał Sonik: Rajd Faraonów nie będzie decydował o Pucharze Świata »
Podobne galerie: Adam Małysz w Egipcie: Trzymamy równe tempo!
Galeria z testów Adama Małysza z Matthiasem Kahle »
Galeria - Pustynne testy Adama Małysza »
WRC - Rajd Meksyku 2019 »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć
Rallye International du Valais [112]
McLaren MP4-12C GT3 - wyścigowy model gotowy do rywalizacji [25]